Chocholi Taniec …

Podkusiło mnie, aby wejść dziś z rana na portal jednej z czołowych telewizji – nie wspomnę której z grzeczności …
Podkusiło mówię, bo trzeba było z tą zachcianką iść po prostu do toalety, a tak wlazłem do kibla.

1. Ministerstwo donosi!!! System na skraju załamania! Setki nowych ofiar! Padł rekord! – komentarzem … jeśli na skraju załamania, to niech się wreszcie załamie w cholerę i będzie coś nowego w tle, a nie ciągle przedśmiertna padaczka powodowana bezdenną głupotą decydentów, którzy po prostu ten system dorżnęli.

2. Powrót do szkół! – kolejny moralny zombie z ministerstwa donosi. „Jestem przekonany, ze jeszcze w kwietniu!” – komentarzem … no to chyba jednak chcą faktycznie dorżnąć system. Nie wiem czy się cieszyć, czy płakać? I z czego, że u dzieci zatrzymamy degradację mózgowo-osobową rodem z psiego schroniska, czy z tego, że szpitale, które w większości stoją puste nie wytrzymają „śmiertelnego żniwa” i gumka myszka rzeczywistości wymaże je z przestrzeni widzialnej. Jak to się w dodatku ma do wzrostu zachorowalności u dzieci, którą oczami troskliwego ministra obserwujemy … chyba w jego pustym łbie, z którego pewnie nawet robaki się już wyniosły …

3. Każde poluzowanie obostrzeń, to kolejny wzrost zakażeń i powrót do kolejnych obostrzeń! – mówi jakiś ekspert … moim zdaniem „od gumowych dzwonków”, bo nie wziął pod uwagę wypowiedzi innego arlekina o otwieraniu szkół jeszcze w kwietniu. A może faktycznie chcą jednak dorżnąć system! Interesujące!

4. Odmrażanie po 18 kwietnia z wariantem usług na świeżym powietrzu? (chyba chodzi o kawiarenki, bo takie zdjęcie ktoś umieścił). No ale system na skraju załamania przecież i w dodatku inny dzban skowyczy, że nie otwierać, bo znów wzrost. Ale inny coś tam miauczy i blauczy, że jednak otwierać, bo dzieci! Jednak chcą dorżnąć system …

5. Pracodawcy ruszyli na łowy!! – największa ilość ofert pracy w historii!!! … chyba się kretynowi pomyliło słowo „pracodawcy” z „pracownicy”. Bo skąd takie zapotrzebowanie, jeśli wszystko zamknięte i zwalniają jak leci wszystko co się da łącznie z kotem polującym na myszy w restauracyjnej piwnicy …

A propos kota – temu też się dostało … „Uderzył kobietę kotem! Kot w stanie ciężkim, krwawi!” … pewnie nie chciał łowić myszy i kadrowa się do niego przypieprzyła, a że ten miał na pieńku z palaczem Stefanem-w-berecie, który jest właścicielem szczekającego na niego psa, to kadrowa dostała w mordę kotem i dwie pieczenie na jednym ogniu się upiekły – kot w zemście za prowokowanie psa, a kadrowa za zwolnienie Stefana z powodu obłąkańczej ilości ofert pracy powodującej rozleniwienie palacza, a co za tym idzie wylanie na pysk. Zresztą Stefan-w-berecie nie ma co się martwić, kot też, bo skoro pracodawcy ruszyli na łowy, to można się opier…ać i kasa i tak będzie. Po stópkach będą całować …

No i jeszcze to na koniec … „Tęcza na Marsie!!!”
… do komentarza tego wspaniałego i kosmicznego hasła użyję cytatu z filmu „The Heat”, slów które wypowiedział Al Pacino – „I’m overfucked!”.

Wydawało mi się, że z baletami, po których na drugi dzień czułem się jak na Marsie skończyłem koło 40-stki, a tu taka niespodzianka … A może pokowidiańskie skutki uboczne jego bezobjawowego przejścia!?

Ja się też w pewnym sensie nie dziwię, bo w kaczym łebku mózgu niewiele. We łbie Pinokia mózg jest drewniany, a ten trzeci z tej całej jakże barwnej „Trupy Pana Dropsa” wygląda z oczu tak, jakby miał zaburzenia mikroflory jelitowej, przez co zdaje się dawno kupy nie robił, bo widać, że ma za duże parcie na Bruzdę Rollanda.

To nie Mars proszę Państwa, to Chocholi Taniec – ratujmy swoje umysły trzymając się z dala od tego intelektualnego kibla 😶

Autor: Wojciech Jan Karwowski Menedżer, ekonomista, bioinformatyk, specjalista inżynierii biomedycznej i inżynierii tkankowej. 

Tak dla przemyślenia …

Maseczki nie służą hamowaniu rozprzestrzeniania się wirusa – wie to każdy, kto zajmuje się choć trochę nauką, albo po prostu umie myśleć analitycznie wiążąc ze sobą nie pasujące do siebie na pierwszy rzut oka fakty.

One służą badaniu zachowań dużych grup społecznych, badaniu reakcji na polecenia, celem sprawdzenia gotowości wprowadzania różnych manipulacji prawnych zmieniających życie testowanej grupy.

Zakładają? Znaczy się – są gotowi. Nie zakładają? Trzeba dokręcić śrubę strachu.

… a wystarczy otworzyć byle jaki zbiór tablic fizycznych, aby zobaczyć różnicę między rzędem „nano”, a „mikro” – tak po prostu, dla doświadczenia!

Dokonaj przeliczeń do skali rzeczywistej i zobacz mikropor maski w skali np. 10 cm i odpowiednio powiększonego wirusa w tej skali … dalej uważasz, że wróbel nie przeleci przez bramę stadionu piłkarskiego?

Że kropelki? To weź pod uwagę kondensaty pary, myśl! Rok temu, gdy zamieściłem pierwszy obszerny post o koronie, niektórzy nazwali mnie paranoikiem.

Dzisiaj, gdy farmacja zapowiada konieczną trzecią dawkę szczepionki, gdy pojawiają się odmiany „potrafiące” omijać układ immunologiczny człowieka, gdy mówi się, że wkrótce może zabraknąć jajek, bo kury roznoszą ptasią grypę, a studenci nie wrócą w tym roku na uczelnie, to ja się pytam co będzie następne:?

Jednolite ciało koordynujące działania światowe „nieradzących sobie lokalnie z tragedią rządów”? A może z powodu katastrofalnego załamania gospodarczego, wirtualna waluta ujednolicająca poziom życia każdego celem „zapobieżenia ubóstwu”? … nie muszę mówić, że „zaskórniaki” zdewaluują się, a oddanie ich do banku będzie się równało przykrym pytaniom skąd się one wzięły?

Skoro zaś wytłuką kury, to wytłuką też i świnie, bo przecież mają odmianę afrykańską … tylko patrzeć jak krowy dostaną odmiany księżycowej powodującej wzbieranie mleka w wymionach w okresie pełni.

Zaś prace nad mięsem tworzonym laboratoryjnie idą pełną parą … i co, uważacie, że nie będziecie go jedli? Że jestem paranoikiem? No to poczekajmy kolejny rok – jeśli oczywiście będziemy mieli szansę się tutaj spotkać …

Ile Wasze dzieci wytrzymają w domu bez trwałych zmian w psychice, alienacji społecznej, zahamowań psychicznych, agresji i autoagresji, lęków i uzależnienia od mediów? Jeszcze rok, dwa? A Wy?

Długo będziemy udawać, że 20 cm patyka w łeb jest niezbędne do badania DNA?

I że Krupówki zainicjowały falę infekcji? Idź do „szwedzkiego sklepu” w niedzielę, to zobaczysz tygodniowe wydanie serialu „Szwedzkie Krupówki”. I co, dalej zastanawiasz się, czemu sklepy meblowe nie zostały objęte zakazem?

Na „dzwona” szczepić, skoro nowe mutacje omijają szczepionki? No na to pytanie odpowiedzą eksperci TV, beneficjenci projektów finansowanych przez te same korporacje, które mielą się w ich mordach podczas codziennych wiadomości.

Choć wystarczy otworzyć książkę do biologii, żeby wiedzieć, że to niebezpieczni kretyni … Zaś zachwalane korporacje … Że paranoicy, że przecież to poważne firmy, że władza, gwarancje …

No tak mówi śpec, który pewnie podaje w szpitalu swoim pacjentom aspirynę – na pewno nie raz mu się zdarzyło ją polecić. Tą samą, której to firmy dyrektor płacił za więźniarki po 100 marek niemieckich i narzekał, że są wymęczone i nie wytrzymują długo testów. Tak tak, został szefem firmy tworzącej witaminki, z tej co tworzyła Cyklon B i to za sprawą legalnych władz.

Nie? No co jest? Mieliście z historii niedostateczny? Niestety świat postanowił wyleczyć zastrzał paznokcia amputując rękę, czyli zamiast kształtować odporność stadną i chronić grupy szczególnie narażone, to zamykają gospodarkę i niszczą grupy zdolne do życia, pracy i utrzymywania systemu w tym systemu ochrony zdrowia.

Niestety dla władz, ukończyłem jedną z najlepszych na świecie uczelnię zarządzania strategicznego i po prostu wzrusza mnie ich zachowanie, przypominające Pląsawicę Huntingtona, czyli gadka dla szczyli i debili mająca na celu dokonanie behawioralnej lobotomii na społeczeństwie światowym.

Jednym słowem wyłącz TV i włącz myślenie analityczno-krytyczne. Nie klękaj! „Guma miękka i nie pęka, a Ty pękasz?”.

Autor: Wojciech Jan Karwowski Menedżer, ekonomista, bioinformatyk, specjalista inżynierii biomedycznej i inżynierii tkankowej. Ukończył dwa fakultety krajowe – z Informatyki oraz Ekonomii – a także specjalistyczny program w jednej z najbardziej prestiżowych szkół biznesu na świecie IESE Business School – University of Navarra.

Pracując w Stanach Zjednoczonych w „krzemowej dolinie” dla gigantów technologii multimedialnych i łączności bezprzewodowej doktoryzował się na prywatnym fakultecie z zarządzania w Phoenix, jednak po powrocie do kraju nigdy się nie nostryfikował – powodem była tragiczna śmierć opiekuna naukowego, prof. inż. Tadeusza Sęka, u którego przygotowywał przewód doktorski z zastosowania badań operacyjnych.

Odchodzi jednak z kierunku zarządczego w stronę zagadnień optymalizacji przepływu informacji, a dalej inżynierii biomedycznej i inżynierii tkankowej. Stąd jest także absolwentem studiów podyplomowych z Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii, także z Biomateriałów Medycznych oraz słuchaczem kolejnych z Biologii Molekularnej, a doktoryzuje się na kierunku Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej. W przygotowaniu zaś specjalizacja z Fizyki Medycznej w zakresie Medycyny Nuklearnej.

Od strony naukowej specjalizuje się reinżynierii i komunikacji – już to w ujęciu tkankowym, już to w ujęciu biomedycznym.

Jest współtwórcą serii specjalistycznych preparatów kosmetycznych do prewencji syndromu stopy cukrzycowej, uhonorowanych prestiżowymi wyróżnieniami branżowymi. Za wkład w tworzenie kosmetyków do pielęgnacji skóry diabetyka otrzymał „Kryształowego Kolibra” – najwyższe wyróżnienie nadawane przez Polskie Stowarzyszenie Diabetyków oraz honorową, złotą odznakę Stowarzyszenia. Za wkład w rozwój edukacji, sportu i turystyki został uhonorowany Krzyżem Zasługi Prezydenta RP.

Posiada kilkadziesiąt odznaczeń państwowych oraz instytucji społecznych i naukowych krajowych i zagranicznych, między innymi medal Prezydenta Baracka Obamy oraz Papieski Order Ordine della Croce d’Oro.