Pandemiczny mobbing

Prześladowanie, uporczywe nękanie i zastraszanie, a także stosowanie przemocy psychicznej wobec podwładnego lub współpracownika w miejscu pracy pod pretekstem pandemicznych norm i zasad sanitarnych (zarówno tych legalnych, jak i nielegalnych, urojonych/wymyślonych przez pracodawcę).

Myślę, że czas zacząć o tym mówić. Jestem pewien, że padliśicie ofiarą mobbingu lub zachowań, które noszą znamiona przesadyzmu, ale nie macie pewności, czy były one Wam legalnie narzucone, czy nie. Wiem, że wielu pracowników jest prześladowanych w taki, czy inny sposób. Dopóki nie zaczniemy o tym mówić, problem będzie się tylko pogłębiał, a pracodawcy będą czuli się bezkarni. Stąd chciałbym rozpropagować to pojęcie.

Czy spotkał Was mobbing pandemiczny? A może jakieś zdarzenie o charakterze przemocy psychicznej lub polecenia niezgodnego z zakresem obowiązków miało miejsce i nie jesteście pewni, czy miał miejsce mobbing, Czy może pracodawca postępował jeszcze w granicach prawa? Czy byliście do czegoś zmuszani?

Nie ujawniajcie nazw pracodawców, jeśli nie chcecie ryzykować. Piszcie w trzeciej osobie, na przykład: „w firmie X miało miejsce A, B, C wobec pracownika Y…”.

Taki mobbing ma miejsce obecnie na przykład w Policji, pojawia się coraz więcej głosów na ten temat. Podobne głosy dało się usłyszeć odnośnie podwrocławskich centrów Amazon. Systemowej przemocy doświadczają też kierowcy międzynarodowi. Jestem jednak pewien, że to szerszy problem.

Autor: Tomasz Działa

CDC w swoim najnowszym raporcie oficjalnie potwierdza, że maseczki nie działają!

Amerykańska agencja CDC, jedna z największych i najbardziej wpływowych organizacji ds. zapobiegania chorobom (zwłaszcza zakaźnym), w swoim najnowszym przeglądzie dotyczącym strategii zapobiegania covid (przebadano 3142 amerykańskich hrabstw, z których 2313 wprowadziło nakaz stosowania maseczek), stwierdziła, że nakazy stosowania maseczek nie miały ŻADNEGO istotnego STATYSTYCZNIE wpływu na dzienne wskaźniki zakażeń i zgonów:

„W okresie od 1 marca do 31 grudnia 2020 r. wydawane przez państwo nakazy dotyczące maseczek obowiązywały w 2313 (73,6%) z 3142 hrabstw USA. Nakazy stosowania maseczek wiązały się ze spadkiem o 0,5% (p = 0,02) dziennego wskaźnika wzrostu przypadków COVID-19 1, 20 dni po wdrożeniu oraz spadkiem o 1,1%, 1,5%, 1,7% i 1,8%, odpowiednio 21–40, 41–60, 61–80 i 81–100 dni po wdrożeniu (p < 0,01 dla wszystkich) (Table 1) (Figure). Nakazy stosowania masek wiązały się ze spadkiem o 0,7% (p = 0,03) dziennego wskaźnika wzrostu liczby zgonów z powodu COVID-19, 1–20 dni po wdrożeniu oraz spadkiem o 1,0%, 1,4%, 1,6% i 1,9%, odpowiednio 21–40, 41–60, 61–80 i 81–100 dni po wdrożeniu (p < 0,01 dla wszystkich).

Dzienne wskaźniki wzrostu przypadków i zgonów przed wprowadzeniem nakazów stosowania maseczek nie różniły się statystycznie od okresu odniesienia”.

„During March 1–December 31, 2020, state-issued mask mandates applied in 2,313 (73.6%) of the 3,142 U.S. counties. Mask mandates were associated with a 0.5 percentage point decrease (p = 0.02) in daily COVID-19 case growth rates 1–20 days after implementation and decreases of 1.1, 1.5, 1.7, and 1.8 percentage points 21–40, 41–60, 61–80, and 81–100 days, respectively, after implementation (p < 0.01 for all) (Table 1) (Figure). Mask mandates were associated with a 0.7 percentage point decrease (p = 0.03) in daily COVID-19 death growth rates 1–20 days after implementation and decreases of 1.0, 1.4, 1.6, and 1.9 percentage points 21–40, 41–60, 61–80, and 81–100 days, respectively, after implementation (p < 0.01 for all). Daily case and death growth rates before implementation of mask mandates were not statistically different from the reference period”.

Wyniki te nie dziwią, zwłaszcza, że jeszcze przed pandemią to samo CDC cytowało aż 10 randomizowanych badań, które jednoznacznie wykazały, że maseczki stosowane na ogólnej populacji w warunkach codziennych nie przynoszą żadnych korzyści:

„Żadne z badań w gospodarstwach domowych nie wykazało znacznego zmniejszenia wtórnych, potwierdzonych laboratoryjnie, zakażeń wirusem grypy w grupie maseczek na twarz”.

Obecne wyniki przeglądu, z dnia 5.03.21, są zatem spójne z wcześniejszymi ustaleniami naukowców w tej sprawie. Maseczki nie działają. Nie mamy żadnych istotnych statystycznie badań, przemawiających za tym, że miałyby one przynosić jakiekolwiek korzyści. Jednak, co najbardziej oburzające, CDC nadal zaleca noszenie maseczek na twarz, chociaż przyznało, że takie środki nie powodują żadnej statystycznej różnicy.

1) Association between changes in COVID-19 case and death growth rates* and implementation of state mask mandates

2) Meta-analysis of risk ratios for the effect of face mask use with or without enhanced hand hygiene on laboratory

#zdejmujeMy

Pozdrawiam

Autor: Tomasz Działa

Koronawirus powinien zostać oficjalnie zarejestrowany jako religia lub związek wyznaniowy.

W trakcie tej pandemii notujemy wszystkie charakterystyczne cechy wiary religijnej:

1. Praktyki oparte na myśleniu magicznym, które mają przepędzić złe duchy, czy ogółem pozwolić uniknąć jakiegoś zagrożenia (w tym przypadku choroby), jak noszenie maseczek, przestawianie biurka w pracy o metr dalej, których skuteczność nie jest poparta żadnymi dowodami naukowymi (nie mamy tu nawet udokumentowanych korelacji).

2. Wszechobecna groźba kary zarówno w wymiarze osobistym, jak i ogólnoludzkim za niestosowanie się do zasad wiary (która przysparza wyznawców i paraliżuje ich przed porzuceniem wiary).

3. Wiara w cuda, cherry picking. Podnoszenie odosobnionych, słabo udokumentowanych przypadków, często po prostu zbiegów okoliczności, do rangi przykładów reprezentatywnych i dowodów.

4. Proroctwa oparte na fałszywych przesłankach (danych), a zatem z gruntu również fałszywe. Szczególnie popularne w początkowej fazie epidemii, gdy mieliśmy deficyt wszelkich danych, a modele zwracały absurdalne wyniki.

5. Represje i ostracyzowanie osób uznanych za heretyków, którzy zarówno nie stosują się do zasad nowej wiary, jak i głoszą poglądy sprzeczne z powszechną opinią.

6. Narracja pełna niefalsyfikowanych tez, zwłaszcza, jeśli chodzi o początki, z których wywodzi się całą wiarę. Przykład: „wirus przeskoczył na człowieka z jakiegoś nietoperza w Wuhan”, „Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość”.

7. Zapowiedź ponownego przyjścia, typowa w większości religii. Domniemywa się ponownego przyjścia boga, proroka, wirusa, co ma uzasadniać przedsięwzięcie już teraz różnych działań. Niestety wobec braku znajomości progu sezonowej odporności stadnej nawet trzecia fala zachorowań wcale nie jest pewna i możliwe, że nie nastąpi.

Autor: Tomasz Działa