1. Pandemiczny głupiec to ktoś, komu brakuje elementarnej wiedzy z zakresu ekonomii. Nie wie, jak zadłużony jest przez politykę swego rządu, nie umie powiązać bogacenia się miliarderów z lockdownami, nie rozumie koncepcji modelu biznesowego a już zupełnie nie jest w stanie wywnioskować, czemu ani komu on służy. Nie wie, co to znaczy zarabiać na kryzysie i nie rozumie finansowej strony istniejącej sytuacji.
2. Pandemiczny głupiec ślepo ufa wizerunkowi autorytetów i nie analizuje treści ich przekazu. Słyszy, jak doradca premiera sugeruje przedsiębiorcom dotkniętym kryzysem przebranżowienie się i szycie masek i nie myśli, że ten profesor wykazuje się przerażającym brakiem empatii i taktu oraz poniża się brakiem wiedzy. Głupiec to łyka jak gąsior kluski i nie zadaje sobie pytań, jak nielegalnie blokowany restaurator bez technologii na którą nie ma pieniędzy ma zacząć konkurować z maskami chińskimi produkowanymi masowo.
3. Głupiec, jak każda ofiara prawa Dunniga – Krugera, ma wysoki poziom pewności siebie odwrotnie proporcjonalny do jego poziomu wiedzy. Pokazuje ono, że pewność siebie ignoranta jest większa niż u eksperta, który mając wiedzę jest świadomy swoich braków i przez to bardziej pokorny. To podwójne związanie tworzy złą dynamikę – głupiec nie wie, że jest głupcem, co uniemożliwia mu naukę i wyjście z głupoty. Tym samym jest głęboko przekonany, że to inni są głupi i nazywa bazujących na faktach ludzi foliarzami, a prawdziwe informacje teoriami konspiracyjnymi – tymczasem to on sam nie jest w stanie dojrzeć swych braków.
4. Głupiec korzysta dużo z mediów bez świadomości, że jest w nich karmiony określonym i strategicznie zaplanowanym przekazem. Sądzi, że poznaje w nich „prawdę” i nie uwzględnia interesów właścicieli ani reklamodawców używających ich jako narzędzia do tworzenia rzeczywistości określoną narracją. Nie wie, jakie grupy interesów kształtują mu światopogląd i jak ten przekaz wpływa na jego zachowania i podejmowane decyzje. Jest bezwiednym konsumentem treści i narzędziem w rękach tych, którzy go prowadzą.
5. Głupiec nie ma elastyczności poznawczej i nie potrafi zmienić perspektywy. Nie patrzy więc na pandemię wielowymiarowo, przez pryzmat paradygmatu kulturowego, biznesowego, pedagogicznego, technologicznego, politycznego i tym samym nie może zrozumieć tego złożonego zjawiska. Nie wie, że lockdown prowadzi m.in. do samotności, ta do depresji, a ta zabija, bo nie wychodzi w swych wnioskach poza słowo: wirus. Głupiec nie widzi, że systematycznie, pod osłoną tematów zastępczych albo w formie demagogii, traci swoje prawa i boi się tego, czym go straszą, nie zauważając dyktatorskich działań.
6. Głupiec nie myśli długoterminowo i nie umie łączyć informacji w spójną całość. Naiwnie myśli, że „to się zaraz skończy”, bo nie widzi celów grup mających władzę, jak np. wrogie przejęcia bankrutujących hoteli czy restauracji. Trzyma się tej fiksacji, choć musiał przecież słyszeć o kolejnych pandemiach, o wariantach z nowych krajów, musiał widzieć rządowy podział kraju na strefy zakażeń, który przezeń nie był postrzegany. Niestety głupiec nie rozumie, że to się nie skończy też dopóki on jest głupcem, bo to jego pasywność, lęki, zamiatanie pod dywan, ignorancja i arogancja powodują grzech zaniechania i utrudniają hamowanie tych, z których niektórzy powinni być sądzeni za zdradę stanu albo zamknięci w szpitalu z kratami jako narcystyczni psychopaci ze zdiagnozowaną megalomanią.
Uważajcie na pandemicznych głupców. Edukujcie, uświadamiajcie, pomagajcie im wyjść z ich ograniczeń i pokazujcie im prawdę. I absolutnie nie obawiajcie się reakcji – prawda nie musi bać się kłamstwa, wiedza – głupoty, a normalność – patologii.
Powodzenia nam wszystkim.
Autor: Dr Mateusz Grzesiak z zawodu konsultant, terapeuta, wykładowca i przedsiębiorca. Z wykształcenia dr zarządzania, dr psychologii, dr pedagogiki i mgr prawa.
Maseczki nie służą hamowaniu rozprzestrzeniania się wirusa – wie to każdy, kto zajmuje się choć trochę nauką, albo po prostu umie myśleć analitycznie wiążąc ze sobą nie pasujące do siebie na pierwszy rzut oka fakty.
One służą badaniu zachowań dużych grup społecznych, badaniu reakcji na polecenia, celem sprawdzenia gotowości wprowadzania różnych manipulacji prawnych zmieniających życie testowanej grupy.
Zakładają? Znaczy się – są gotowi. Nie zakładają? Trzeba dokręcić śrubę strachu.
… a wystarczy otworzyć byle jaki zbiór tablic fizycznych, aby zobaczyć różnicę między rzędem „nano”, a „mikro” – tak po prostu, dla doświadczenia!
Dokonaj przeliczeń do skali rzeczywistej i zobacz mikropor maski w skali np. 10 cm i odpowiednio powiększonego wirusa w tej skali … dalej uważasz, że wróbel nie przeleci przez bramę stadionu piłkarskiego?
Że kropelki? To weź pod uwagę kondensaty pary, myśl! Rok temu, gdy zamieściłem pierwszy obszerny post o koronie, niektórzy nazwali mnie paranoikiem.
Dzisiaj, gdy farmacja zapowiada konieczną trzecią dawkę szczepionki, gdy pojawiają się odmiany „potrafiące” omijać układ immunologiczny człowieka, gdy mówi się, że wkrótce może zabraknąć jajek, bo kury roznoszą ptasią grypę, a studenci nie wrócą w tym roku na uczelnie, to ja się pytam co będzie następne:?
Jednolite ciało koordynujące działania światowe „nieradzących sobie lokalnie z tragedią rządów”? A może z powodu katastrofalnego załamania gospodarczego, wirtualna waluta ujednolicająca poziom życia każdego celem „zapobieżenia ubóstwu”? … nie muszę mówić, że „zaskórniaki” zdewaluują się, a oddanie ich do banku będzie się równało przykrym pytaniom skąd się one wzięły?
Skoro zaś wytłuką kury, to wytłuką też i świnie, bo przecież mają odmianę afrykańską … tylko patrzeć jak krowy dostaną odmiany księżycowej powodującej wzbieranie mleka w wymionach w okresie pełni.
Zaś prace nad mięsem tworzonym laboratoryjnie idą pełną parą … i co, uważacie, że nie będziecie go jedli? Że jestem paranoikiem? No to poczekajmy kolejny rok – jeśli oczywiście będziemy mieli szansę się tutaj spotkać …
Ile Wasze dzieci wytrzymają w domu bez trwałych zmian w psychice, alienacji społecznej, zahamowań psychicznych, agresji i autoagresji, lęków i uzależnienia od mediów? Jeszcze rok, dwa? A Wy?
Długo będziemy udawać, że 20 cm patyka w łeb jest niezbędne do badania DNA?
I że Krupówki zainicjowały falę infekcji? Idź do „szwedzkiego sklepu” w niedzielę, to zobaczysz tygodniowe wydanie serialu „Szwedzkie Krupówki”. I co, dalej zastanawiasz się, czemu sklepy meblowe nie zostały objęte zakazem?
Na „dzwona” szczepić, skoro nowe mutacje omijają szczepionki? No na to pytanie odpowiedzą eksperci TV, beneficjenci projektów finansowanych przez te same korporacje, które mielą się w ich mordach podczas codziennych wiadomości.
Choć wystarczy otworzyć książkę do biologii, żeby wiedzieć, że to niebezpieczni kretyni … Zaś zachwalane korporacje … Że paranoicy, że przecież to poważne firmy, że władza, gwarancje …
No tak mówi śpec, który pewnie podaje w szpitalu swoim pacjentom aspirynę – na pewno nie raz mu się zdarzyło ją polecić. Tą samą, której to firmy dyrektor płacił za więźniarki po 100 marek niemieckich i narzekał, że są wymęczone i nie wytrzymują długo testów. Tak tak, został szefem firmy tworzącej witaminki, z tej co tworzyła Cyklon B i to za sprawą legalnych władz.
Nie? No co jest? Mieliście z historii niedostateczny? Niestety świat postanowił wyleczyć zastrzał paznokcia amputując rękę, czyli zamiast kształtować odporność stadną i chronić grupy szczególnie narażone, to zamykają gospodarkę i niszczą grupy zdolne do życia, pracy i utrzymywania systemu w tym systemu ochrony zdrowia.
Niestety dla władz, ukończyłem jedną z najlepszych na świecie uczelnię zarządzania strategicznego i po prostu wzrusza mnie ich zachowanie, przypominające Pląsawicę Huntingtona, czyli gadka dla szczyli i debili mająca na celu dokonanie behawioralnej lobotomii na społeczeństwie światowym.
Jednym słowem wyłącz TV i włącz myślenie analityczno-krytyczne. Nie klękaj! „Guma miękka i nie pęka, a Ty pękasz?”.
Autor: Wojciech Jan KarwowskiMenedżer, ekonomista, bioinformatyk, specjalista inżynierii biomedycznej i inżynierii tkankowej. Ukończył dwa fakultety krajowe – z Informatyki oraz Ekonomii – a także specjalistyczny program w jednej z najbardziej prestiżowych szkół biznesu na świecie IESE Business School – University of Navarra.
Pracując w Stanach Zjednoczonych w „krzemowej dolinie” dla gigantów technologii multimedialnych i łączności bezprzewodowej doktoryzował się na prywatnym fakultecie z zarządzania w Phoenix, jednak po powrocie do kraju nigdy się nie nostryfikował – powodem była tragiczna śmierć opiekuna naukowego, prof. inż. Tadeusza Sęka, u którego przygotowywał przewód doktorski z zastosowania badań operacyjnych.
Odchodzi jednak z kierunku zarządczego w stronę zagadnień optymalizacji przepływu informacji, a dalej inżynierii biomedycznej i inżynierii tkankowej. Stąd jest także absolwentem studiów podyplomowych z Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii, także z Biomateriałów Medycznych oraz słuchaczem kolejnych z Biologii Molekularnej, a doktoryzuje się na kierunku Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej. W przygotowaniu zaś specjalizacja z Fizyki Medycznej w zakresie Medycyny Nuklearnej.
Od strony naukowej specjalizuje się reinżynierii i komunikacji – już to w ujęciu tkankowym, już to w ujęciu biomedycznym.
Jest współtwórcą serii specjalistycznych preparatów kosmetycznych do prewencji syndromu stopy cukrzycowej, uhonorowanych prestiżowymi wyróżnieniami branżowymi. Za wkład w tworzenie kosmetyków do pielęgnacji skóry diabetyka otrzymał „Kryształowego Kolibra” – najwyższe wyróżnienie nadawane przez Polskie Stowarzyszenie Diabetyków oraz honorową, złotą odznakę Stowarzyszenia. Za wkład w rozwój edukacji, sportu i turystyki został uhonorowany Krzyżem Zasługi Prezydenta RP.
Posiada kilkadziesiąt odznaczeń państwowych oraz instytucji społecznych i naukowych krajowych i zagranicznych, między innymi medal Prezydenta Baracka Obamy oraz Papieski Order Ordine della Croce d’Oro.