NOWOCZESNY SZMALCOWNIK

Nie znacie rodziny Kaźmierczaków, więc poznajcie!Nazwisko polskie, ale tylko nazwisko. Głową tej rodzinki jest Cezary Kaźmierczak, który uważa się za takiego polskiego Pana z Układami. Czy Pan Cezary jest TW tego nie wiem, ale warto zapytać. Pan Cezary pełni funkcję Prezesa ZPP czyli Związku Przedsiębiorców Polskich i jest przekonany, że reprezentuje polską przedsiębiorczość. Rodzinka Kaźmierczaków, siedząc tam gdzie siedzi, uważa że Polacy musza bezwzględnie przestrzegać zakazów i nakazów i ostro krytykuje przedsiębiorców planujących otwarcie działalności, którym rządy PIS odbiorą zaraz dorobek życia.

Jakich przedsiębiorców reprezentuje ten jegomość? Telewizja Polska, British American Tabaco Polska Trading, Poczta Polska, PKN Orlen, Polski Holding Nieruchomości, Polskie Sieci Elektroenergetyczne, P4, Giełda Papierów Wartościowych, Grupa Lotos, GETBACK, Konsalnet Holding, Philip Morris Polska Distribution, SGB Bank, McDonalds Polska, PKO BP, PGNiG, Polfa, LOT AMS, Energa, ORANGE Polska, COCA COLA Poland, Provident Polska, PLL LOT, Grupa AZOTY, Przewozy Regionalne, Totalizator Sportowy, Gemini Polska.

Do polskich obszczymurów rodzinka Kaźmierczaków ma stosunek pogardliwy, do tych restauratorów, hotelarzy, organizatorów wypoczynku i relaksu, do właścicieli ośrodków sportu, sal koncertowych, dyskotek, kawiarni, barów, sal treningowych, siłowni, basenów, saun, miejsc kultury. Kaźmierczak to taki nowoczesny szmalcownik kolaborujący z korporacjami przeciwko swoim rodakom. Może rodzinka Kaźmierczaków liczy że coś uszczknie, jakiś motelik, stok czy pensjonat? Ja Wam mówię, że bez walki się nie obejdzie, to nieuchronne. Przy okazji będzie można posprzątać ten kraj z różnych śmieci.

Autor: Dariusz Nejman

W nawiązaniu do materiału TVN24, który dzisiaj został opublikowany, chciałam sprostować podane informację.

Synowie od 6 roku życia są członkami klubów narciarskich i uczestniczą w zgrupowaniach i zawodach. Najstarszy syn od 2011 był członkiem krakowskiego Klubu Narciarskiego Slalom, później klubu Yeti. W klubie tym od 2014 jeździł także drugi syn. Co roku przygotowania do zawodów oraz treningi z krakowskimi klubami odbywały się od ostatnich weekendów listopada do marca. Dzieci wyjeżdżały wcześnie rano w soboty i wracały po zamknięciu stoków. Trenowały w Suchem, na Rusińskim Wierchu, w Czarnej Górze czy Jurgowie. Brały udział w zawodach organizowanych przez MOZN (Małopolski Okręgowy Związek Narciarski) w styczniu 2015 w Lubomierzu oraz w lutym 2016 w Suchem. Dodatkowo podczas sezonów uczestniczyli w zawodach narciarskich organizowanych dla klubu Slalom przez licencjonowany przez PZN krakowski klub Lider. Po przeprowadzce do Warszawy wszyscy synowie stali się członkami WTS Deski, gdzie kontynuują trenowanie narciarstwa alpejskiego. Najstarszy syn od 2017 r. posiada licencję nr 01115. Od 2019 ma stopień demonstratora szkolnego PZN.

Starsi synowie brali udział w zawodach Młodzieżowego Pucharu Polski oraz Narciarskiego Pucharu Mazowsza w Suchem 14-17/12/2017, Czarnej Górze 2-7/01/2018,
Jurgowie 8-11/03/2018 oraz w Rytrze i Białce Tatrzańskiej 15-20/03/2018.

Młodsi synowie posiadają licencje o numerach odpowiednio 02367, 02368.

Najmłodszy syn, który ma 8 lat, będzie uczestniczył w zawodach organizowanych przez PZN po raz pierwszy w tym roku. W ubiegłych latach uczestniczył w zawodach klubowych, a na nartach jeździ od 3 roku życia.

Ponieważ WTS Deski w tym roku nie zorganizował zgrupowania przed zawodami i olimpiadą młodzieżową chłopcy uczestniczyli od 2 do 6 stycznia w Suchem w zgrupowaniu prowadzonym przez szkołę narciarską Ptak-Team.Pl prowadzoną przez Pana Bartłomieja Ptaka, trenera II kl. w narciarstwie. Codziennie od 8:00-10:00 mieli trening na slalomie gigancie, a od 10:30-12:30 na slalomie specjalnym. Ponieważ młodsi nie jeżdżą slalomu specjalnego, od 11:00-13:00 kontynuowali jazdę na tym samym stoku, także slalom gigant, z klubem Sporteum.

Aby uczestniczyć w zgrupowaniu musieli być tam skierowani – stąd ich obecność na skierowaniu wystawionym przez WOZN.

W Suchem mieszkaliśmy u rodziny, do której od lat jeździmy. Ciocia po śmierci męża 7 lat temu nie wynajmuje pokoi. Przyjmuje tylko rodzinę.

Wraz z mężem chodziliśmy w czasie treningów synów na skiturach – między innymi w Suchem, Małem Cichem – poza granicą stoków narciarskich wyznaczoną przez ogrodzenia. Nie naruszyliśmy rozporządzenia o zamknięciu stoków. Nie wiem dlaczego moje nazwisko – dopisane przez kogoś odręcznie, w przeciwieństwie do wydrukowanych nazwisk zawodników, w tym moich synów, znalazło się na liście. Nie trenowałam i nie korzystałam w żaden sposób ze stoku.

Wszyscy ponosimy koszty działań mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Uważam, że decyzje rządu są słuszne i w pełni się im podporządkowuję. Żadnym swoim działaniem nie lekceważę apeli rządu, ani tym bardziej rządowych rozporządzeń. Jeszcze raz podkreślam, że moi synowie trenują narciarstwo alpejskie i przebywali na szkoleniu przygotowującym do zawodów. Jako rodzic i ich opiekun byłam tam z nimi, ale w żaden sposób nie naruszyłam rządowych wytycznych.

Autor: Jadwiga Emilewicz

Ted Kaczynski – Unabomber. Największe śledztwo w historii FBI

Theodore John Kaczynski, znany jako Unabomber – amerykański matematyk, ofiara programu MKultra, terrorysta. Od 1978 do 1995 roku Kaczynski wysyłał listy-bomby do różnych naukowców, pracujących jego zdaniem nad istotnymi elementami środowiska technologicznego.

Theodore Kaczynski zyskał sobie przydomek Unabomber, od kryptonimu UNABOM (UNiversity and Airline BOMbings). Przez blisko 20 lat wysyłał skonstruowane przez siebie ładunki wybuchowe, które zabiły 3 osoby, a raniły 29. Żyjąc w leśnej chacie w Montanie, nie pozostawiał po sobie żadnych śladów i skutecznie zwodził śledczych z FBI. Jak wybitnie inteligentny wykładowca matematyki na Uniwersytecie w Berkeley stał się seryjnym mordercą terroryzującym całe USA?

„Ze względu na udoskonalenie technik elity będą miały większą kontrolę nad masami, a ponieważ ludzka praca nie będzie już potrzebna masy będą zbędne, będą niepotrzebnym obciążeniem dla systemu. Jeśli elity będą bezwzględne mogą po prostu podjąć decyzję o eksterminacji ludzi. Jeśli będą humanitarne mogą używać propagandy lub innych technik psychologicznych lub biologicznych w celu zmniejszenia liczby urodzeń, aż do momentu gdy ludzkość stanie się wymarłym gatunkiem, pozostawiając świat elitom.

Albo, jeśli elity będą liberałami o miękkich sercach, mogą zdecydować, że odegrają rolę dobrych pasterzy dla reszty ludzkości. Kierunek ten realizował by się w zaspokajaniu fizycznych potrzeb wszystkich ludzi, wszystkie dzieci wzrastały by w warunkach psychologicznie higienicznych, każdy posiadałby zdrowe hobby, aby czymś go zająć a każdy kto mógłby być niezadowolony przechodziłby „leczenie” jego „problemów”. Oczywiście w takim świecie życie stało by się tak bezcelowe, że ludzie musieli by przejść proces zmiany biologicznej lub psychicznej albo proces usunięcia ich potrzeb władzy lub ich „uszlachetnienia” zamieniając je w nieszkodliwe hobby. Tacy zaprojektowani ludzie mogli by być szczęśliwi w takim społeczeństwie, ale z pewnością nie byli by wolni. Zostali by sprowadzeni do statusu udomowionych zwierząt” – pisał m.in. Kaczynski w swoim manifeście.

Słynny manifest antytechnologiczny, napisany przez człowieka, którego FBI poszukiwało prawie 20 lat za zamachy bombowe. Radykalna krytyka cywilizacji technologicznej, ukazanie jej słabości i błędów, nakreślenie dróg wyjścia z sytuacji. Trudne pytania i jeszcze trudniejsze odpowiedzi. Żadnych banałów, sloganów i recept znanych z nudnych książek przedstawicieli establishmentu. Nie znajdziesz tu postawy „za, a nawet przeciw”. Manifest wojownika naszych czasów. Jeden z najsłynniejszych tekstów końca XX wieku.

Manifest – Theodore Kaczynski 1995
„Społeczeństwo przemysłowe i jego przyszłość”