Niewola – ograniczenie swobody

Rządy totalitarne tylko rozwinęły i upowszechniły tę sytuację za pomocą siły czy propagandy. Doświadczają jej wszyscy ludzie poddani ich władzy. W pewnym sensie jest to przeniesienie systemów ekonomicznych kapitalizmu na dziedzinę społeczną i polityczną.

Masową produkcję uzyskuje się dzięki wyrabianiu oddzielnych części, które następnie łączy się w specjalnych warsztatach. Propaganda i totalitarne działanie polityczne – tak samo jak terror i represja – podporządkowane są temu samemu systemowi. Propaganda rozpowszechnia prawdy niepełne, seryjne i w częściach. Później te części organizuje się i przekształca w teorie polityczne, w prawdy absolutne dla mas. Terror podlega tej samej zasadzie.

Prześladowanie stosuje więc wpierw przeciwko odosobnionym grupom – rasom, klasom, dysydentom, podejrzanym – aż wreszcie stopniowo obejmuje ono wszystkich. Na początku część narodu patrzy z obojętnością na zagładę innych grup społecznych lub przyczynia się do ich prześladowania, gdyż zdołano rozjątrzyć wewnętrzne nienawiści. Wszyscy stają się współwinowajcami i poczucie winy rozszerza się na całe społeczeństwo.

Terror staje się powszechny: istnieją już tylko prześladowcy i prześladowani. Prześladowca, poza tym, bardzo łatwo przemienia się w prześladowanego. Wystarczy jeden obrót politycznej machiny. I nikt nie może wymknąć się tej okrutnej dialektyce, nawet przywódcy.

Świat terroru, tak jak i świat seryjnej produkcji, jest światem rzeczy, narzędzi. (Stąd bezowocność sporu na temat historycznej ważności nowoczesnego terroru).

Autor: Octavio PazLabirynt samotności


„Najgorsza z niewoli jest ta,
której już nikt nie dostrzega”.

Autor: Stefan Kisielewski, Dzienniki

W państwie totalitarnym
Wolność
Nie będzie nam odebrana
Nagle
Z dnia na dzień
Z wtorku na środę
Będą nam jej skąpić powoli
Zabierać po kawałku
(Czasem nawet oddawać
Ale zawsze mniej, niż zabrano)
Codziennie po trochę
W ilościach niezauważalnych
Aż pewnego dnia
Po kilku lub kilkunastu latach
Zbudzimy się w niewoli

Ale nie będziemy o tym wiedzieli
Będziemy przekonani
Że tak być powinno
Bo tak było zawsze.

Autor: Kornel Filipowicz, Niewola